Zwierzę jako lustro naszych emocji

  • przez

Długo zastanawiałam się o czym powinien być pierwszy artykuł. Pomysły w mojej głowie rodziły się z prędkością światła, by chwilę później zniknąć albo męczyć mój umysł przez dłuższy czas. Przez prawie dwa lata przygotowywałam się właśnie do tego momentu… chwili w której spróbuję przekazać Wam swoją wiedzę i swoje doświadczenia.

“Rebelia popatrzyła krytycznie na mame, zdawało się, że jej niebieskie oczy pytają…
Ale po co? Nie lepiej pospać? Albo pospacerować rzecz jasna… a potem pospać.”

Moja ukochana adopcyjna córko w typie husky, po to, by coś zmienić… by dołożyć choć kropelkę do lepszego rozumienia zwierząt.

Pokaż mi swoje zwierzę a powiem co Ci dolega…

“Za górami, za lasami mieszkały sobie emocje. W małym miasteczku o nazwie EmoCity. To takie miejsce gdzie niechciane, przepędzone przez człowieka, czekały cierpliwie aż on w końcu się do nich przyzna i obejrzy w lustrze swoją prawdziwą twarz. – pisała Nadia w swoim dzienniku”

A jeśli nie masz dziś na tyle odwagi by spojrzeć w lustro, spójrz na swojego psa, kota… konia czy inne zwierzę z którym jesteś związany. Ono Ci pokaże, co takiego aktualnie przeżywasz. Oczywiście każde na swój indywidualny sposób.

Nie trzeba przytaczać wielu badań, żeby stwierdzić, iż nasze emocje wpływają na innych w tym także na nasze zwierzęta. Kiedy przychodzimy zdenerwowani z pracy, przynosimy do domu emocje, których nasze pupile nie rozumieją. Podniesiemy głos, trzaśniemy drzwiami czy zwyczajnie się rozpłaczemy. Wszystko to chłoną nasze zwierzęta. Są jak gąbka… skoro My sobie nie radzimy z takimi emocjami, to jak mają sobie poradzić z nimi zwierzaki, jak mają poradzić sobie z nami. Ale próbują, wiernie i cierpliwie, czasem zbyt cierpliwie…

“Dzisiaj tate był smutny, próbowałam go przytulać, bo człowieki tego właśnie potrzebują. Jednak smutek, który go pochwycił był zbyt duży. Człowieki nazywają go depresją”.

Ale lustro ma i swoje dobre strony. Bo kiedy jestesmy radośni i uśmiechamy się do świata – nasze zwierzaki lgną do takich emocji, potrzebują ich jak tlenu. Takie lustro ma kolor szczęścia i miłości.

Co dzisiaj powiedział Ci Twój zwierz? Co zobaczyłeś w lustrze?

Wniosek: Behawioryzm zazwyczaj zaczyna się od człowieka!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *